Początki trądziku różowatego bywają mało alarmujące. Nieleczony rumień, czyli rozszerzone i pękające naczynka, może się jednak utrwalić. Wówczas na policzkach oraz w okolicach nosa i czoła pojawią się wypryski, a potem ropne zmiany. To zapalna i niełatwa do wyleczenia choroba Twojej skóry, dlatego nie lekceważ jej objawów.
Jeśli szukasz sposobu na trądzik różowaty, proponuję Ci skorzystać z następujących zabiegów:
● zamykanie naczyń IPL i VPL,
● laserowe leczenie trądziku IPL i VPL,
● PQAge, PRX
● osocze bogatopłytkowe.
Lepiej zapobiegać niż leczyć – zadziałaj w myśl tej zasady, jeśli masz problem z pękającymi naczynkami. Nieleczony rumień może doprowadzić do powstania trądziku różowatego.
Dlatego zalecam Ci zamykanie naczynek IPL i VPL, czyli leczenie światłem. To jeden z najbardziej popularnych sposobów na zamykanie naczynek.
Podczas zabiegu korzystam m.in. z urządzenia Harmony XLPro firmy Alma (technologia IPL) lub Energist Ulraplus (VPL). Obie platformy działają podobnie do lasera.
Podczas zabiegu kieruję wiązkę promieni na obszar wymagający interwencji. Światło przenika przez skórę, dociera do rozszerzonych wenul i jest pochłaniane przez hemoglobinę. Krew ulega wówczas koagulacji, a naczynko – zniszczeniu.
Cały proces zachodzi w wewnętrznych warstwach skóry, a ciągłość naskórka pozostaje nienaruszona. W praktyce oznacza to, że na powierzchni skóry nie pojawiają się widoczne zmiany. Zobaczysz na niej dopiero efekt – brak czerwonych plam, rumienia czy sieci widocznych pod skórą naczyń włosowatych.
Wiązki światła emitowane przez urządzenia IPL i VPL pomogą Ci, jeśli masz już na skórze trądzik różowaty.
Światło – z urządzeń wykorzystujących technologię IPL i jej odmianę VPL – to świetna
alternatywa dla tradycyjnych metod leczenie trądziku. Jeszcze do niedawna nieestetyczne
wypryski na twarzy zwalczano tylko przy pomocy antybiotyków i retinoidów, których zastosowanie groziło pacjentom wystąpieniem skutków ubocznych.
Laserowe leczenie trądziku zrewolucjonizowało dotychczasowe metody usuwania tej dolegliwości skórnej, zupełnie eliminując niebezpieczeństwo wystąpienia nieporządanych efektów.
Sam zabieg przebiega w identyczny sposób jak zamykanie naczynek. Używam jednak głowicy z inną długością światła, działającą antybakteryjnie.
Peeling chemiczny PQ Age to zabieg, który zyskuje coraz większą popularność zarówno wśród pacjentów, jak i lekarzy. Działa bardzo intensywnie, ale jednocześnie pozostaje bezpieczny dla skóry – nie podrażnia jej i nie powoduje złuszczania naskórka.
Dlatego, nawet jeśli masz delikatną skórę, możesz bez obaw skorzystać z PQ Age.
Po wykonaniu peelingu Twoja skóra będzie bardziej napięta, gładsza i odmłodzona. PQ Age likwiduje zaskórniki, a przede wszystkim działa antywirusowo i antybakteryjnie. Dzięki niemu pozbędziesz się nie tylko zmian wywołanych trądzikiem różowatym, ale także zmarszczek i blizn.
Korzyści płynące z zastosowania peelingu PQAge przy usuwaniu trądziku różowatego to m.in.:
● szybkie efekty (nie potrzebujesz rekonwalescencji, a widoczne zmiany zauważysz już po pierwszym zabiegu);
● bezbolesność (w trakcie zabiegu nie dochodzi do uszkodzenia skóry, a pacjent nie odczuwa żadnego bólu);
● bezpieczeństwo (peeling można wykonywać przez cały rok, również latem),
● komfort (zabieg trwa ok. 40 minut, polega na przyjemnym dla pacjenta masażu twarzy, który dodatkowo poprawia drenaż limfatyczny i krążenie w skórze, co zmniejsza obrzęki i poprawia utlenienie tkanek)
Peelingi chemiczne
Peeling chemiczny to popularna i skuteczna metoda walki ze zmianami, które pojawiają się na skórze – także trądzikiem różowatym.
W trakcie zabiegu używam głównie kwasu azelainowego, dedykowanego do delikatnej skóry pacjentów z trądzikiem różowatym.
Kwas azelainowy rozpuszcza zrogowaciałą warstwę naskórka i dzięki temu ogranicza powstawanie czopów łojowych. To nie wszystko. Kwas powstrzymuje również rozwój bakterii, które przyczyniają się do powstania trądziku.
Peeling chemiczny ma zbawienny wpływ na skórę, ponieważ:
● działa oczyszczająco;
● usuwa obumarły naskórek;
● wygładza;
● nadaje skórze ładny, świeży i odmłodzony wygląd;
● poprawia koloryt;
● usuwa płytkie zaskórniki;
● rozjaśnia przebarwienia;
● usuwa z naskórka substancje toksyczne
Po zabiegu Twoja skóra będzie bardziej ukrwiona, jędrna i nawilżona. Organizm wyprodukuje więcej kolagenu i elastyny, a to ułatwi regenerację skóry i usunięcie zmian powstałych wskutek trądziku różowatego.
Osocze bogatopłytkowe
Preparat uzyskany z odwirowanej krwi, czyli osocze bogatopłytkowe, pomoże ci ustrzec się przed trądzikiem różowatym.
Preparat stymuluje fibroblasty do produkcji włókien kolagenowych i elastyny oraz nowych sieci naczyń krwionośnych w skórze.
Osocze bogatopłytkowe pomaga:
● obkurczyć rozszerzone naczynka,
● wzmocnić ścianki naczyń krwionośnych,
● poprawić krążenie w naczyniach krwionośnych w skórze,
● złagodzić objawy rumienia.
Zabieg z wykorzystaniem osocza bogatopłytkowego trwa ok. godziny.
Zaczynam od pobrania krwi z żyły z ręki pacjenta. Kolejny krok, to jej odwirowanie – osocze i płytki oddzielają się od pozostałych elementów krwi.
Pozyskane osocze bogatopłytkowe wstrzykuję w skórę do warstwy, w której występują fibroblasty.
Osocze bogatopłytkowe to preparat własny (neutralny immunologicznie i biokompatybilny) – nie zawiera sztucznych substancji i jest całkowicie bezpieczny. Pacjent nie musi obawiać się uczulenia czy innych negatywnych efektów.
Copyright © 2018. Aleksandra Kowalczuk