Zaczerwienione policzki, cienka, wrażliwa i skłonna do podrażnień skóra – jeśli masz takie objawy, to prawdopodobnie należysz do osób, u których problemem są pękające naczynka. Cera naczynkowa zwana jest też płytko unaczynioną.
Cienkie czerwone żyłki widoczne pod skórą to jeden z objawów rozszerzonych lub nieelastycznych naczyń krwionośnych. Nie dodają urody, podobnie jak zaczerwienione policzki, których nie zamaskujesz nawet pod warstwą kryjącego podkładu (przede wszystkim zimą przy dużych różnicach temperatur).
Kąpiele słoneczne, cienka skóra, uwarunkowania genetyczne, stres, zmiany hormonalne, nadciśnienie tętnicze, palenie papierosów – przyczyn powstawania pękających naczynek jest wiele.
Na szczęście pękającym naczynkom można pomóc i warto to zrobić. Nie tylko ze względów estetycznych. Rumiane policzki mogą sprawić Ci w przyszłości poważne problemy. Zaniedbywanie pękających naczynek stwarza ryzyko powstania trądziku różowatego, czyli zapalnej choroby skóry twarzy.
Jeśli pękające naczynka sprawiają ci kłopot, to proponuję zabiegi z repertuaru medycyny anti-aging, które przywrócą piękny i zdrowy wygląd twojej skórze:
● zamykanie naczynek IPL i VPL,
● osocze bogatopłytkowe.
Żyłki przestaną prześwitywać przez skórkę po serii zabiegów z użyciem urządzeń wykorzystujących technologię IPL lub jej odmianę VPL. Ich wielkim atutem jest skuteczność połączona z brakiem efektów ubocznych. To jeden z najbardziej popularnych sposobów na zamykanie pękających naczynek.
Podczas zabiegu korzystam m.in. z urządzenia Harmony XLPro firmy Alma (technologia IPL) lub Energist Ulraplus (VPL). Obie platformy działają z wykorzystaniem światła i dlatego procedura ta znana jest jako „laserowe zamykanie naczynek”.
Podczas zabiegu kieruję wiązkę promieni na obszar wymagający interwencji. Światło przenika przez skórę, dociera do żył i jest pochłaniane przez hemoglobinę zawartą w erytrocytach. Krew ulega koagulacji, a pęknięte naczynka – zamknięciu.
Kolejny etap to metabolizowanie uszkodzonych komórek naczyń i ich zarastanie. Cały proces odbywa się wewnątrz organizmu, a skóra pozostaje nienaruszona. To znaczy, że widoczne na niej będą jedynie efekty – plamy, rumień, czy inne zmiany z czasem znikną.
Zabieg trwa 10–40 minut. W przypadku mniejszych zmian wystarczy jedno spotkanie. Czasem jednak muszę wykonać kilka zabiegów, żeby uzyskać pożądany efekt. Wtedy proponuję wizyty w gabinecie co 2–3 tygodnie.
Kolejne sesje potrzebne są przede wszystkim przy dużym natężeniu zmian.
Zamykanie naczynek przy użyciu IPL i VPL jest praktycznie bezbolesne. Możesz poczuć delikatne pieczenie w miejscu poddanemu procesowi zamykania naczyń.
Więcej szczegółów o zabiegu zamykania naczynek IPL i VPL
Preparat stworzony na bazie twojej krwi pomoże uporać się również z problemem pękających naczynek. Osocze bogatopłytkowe pobudza do regeneracji skórę i uwalnia ją od różnych defektów.
Zabieg z wykorzystaniem osocza bogatopłytkowego trwa ok. godziny i składa się z kilku etapów.
Najpierw pobiorę krew z żyły z Twojej ręki. Kolejny krok to wirowanie krwi w przeznaczonym do tego urządzeniu. Uzyskane w ten sposób osocze bogatopłytkowe wstrzykuję w skórę (mezoterapia igłowa) do warstwy, w której występują fibroblasty.
Preparat stymuluje fibroblasty do produkcji włókien kolagenowych i elastyny oraz nowych sieci naczyń krwionośnych w skórze, wspomagając tym samym pracę „starych”, nieelastycznych naczyń. To jedna z najlepiej przebadanych i najbardziej skutecznych terapii stosowanych w medycynie anti-aging.
Więcej szczegółów o zabiegu z użyciem osocza bogatopłytkowego
Wymienione zabiegi pomogą w usunięciu pękających naczynek szpecących twoją skórę. Jednak w przyszłości mogą pojawić się nowe. Jeśli masz tendencję do pękających naczynek, to zmniejszysz ryzyko powrotu problemu:
● unikając picia alkoholu,
● ograniczając użycie ostrych przypraw,
● rezygnując z opalania (również na solarium),
● ograniczając wizyty w saunie,
● używając kremów do cery naczynkowej z dużym filtrem,
● zabezpieczając skórę twarzy podczas mroźnych i wietrznych dni.
O metodach suplementacji wzmacniających pękające naczynka krwionośne ”od środka” chętnie opowiem Ci podczas wizyty.
Copyright © 2018. Aleksandra Kowalczuk